Prawde powiedziawszy zawiodłem się podczas dzisiejszego odsłuchania dźwięków generowanych przez pana Akite. Liczyłem na prawdziwy soniczny atak wrzynający się w mózg, więcej parszywego i agresywnego hałsasu, a dostałem porcje muzyki(?!), od której nawet nie zaczeła bolec mnie głowa! Merzbow generuje świetne basy (1930) na częstotliwościach przywodzące na myśl widok brudnej kupy mięsa - i za to "mistrz noise", jak mają w zwyczaju mówić co niektórzy entuzjaści, ma dużego plusa. ale pozatym? Szum jest zbyt mało ziarnisty, przelatuje obok, dopiero pod koniec "degradation of tape" nabiera mocy. Charakterystyczne "wkręcające się taśmy" straciło swoją pierwotną moc,
czwartek, 13 grudnia 2007
Merzbow "1930" (słuchawki)
Prawde powiedziawszy zawiodłem się podczas dzisiejszego odsłuchania dźwięków generowanych przez pana Akite. Liczyłem na prawdziwy soniczny atak wrzynający się w mózg, więcej parszywego i agresywnego hałsasu, a dostałem porcje muzyki(?!), od której nawet nie zaczeła bolec mnie głowa! Merzbow generuje świetne basy (1930) na częstotliwościach przywodzące na myśl widok brudnej kupy mięsa - i za to "mistrz noise", jak mają w zwyczaju mówić co niektórzy entuzjaści, ma dużego plusa. ale pozatym? Szum jest zbyt mało ziarnisty, przelatuje obok, dopiero pod koniec "degradation of tape" nabiera mocy. Charakterystyczne "wkręcające się taśmy" straciło swoją pierwotną moc,
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz