Totalne zaskoczenie - zapętliłem się w megatandetnym kawałku z radia: Rooney "When Did Your Heart Go Missing?". Refren wbija się do głowy z subtelnością ostrej amunicji napełnionej przesympatyczną przebojowością i brakiem czegokolwiek niesympatycznego. Komercja, totalny brak polotu, szczerości i głębszej myśli, ale co tam - daje rade!
http://pl.youtube.com/watch?v=0qoL-9jGaZc
ps. Dzisiaj stwierdziłem, że moje "recenzje" mają skłonności do odpływania w przegadane i infantylne teksty pozbawione konkretów, więc od dzisiaj bedę starał się pisać nieco konkretniej. Oi!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz